Aktualności Sieć Telewizor

TVN7 zniknie z naziemnej telewizji?

Telewizja może kojarzyć się z wyścigiem na programy, filmy, seriale czy po prostu technologię. Niemniej jednak trzeba pamiętać o tym, że liczy się również prawo. To oczywiście nawiązanie do patowej sytuacji związanej z kanałem TVN7.

Co się dzieje?

Sprawa jest dość głośna, ale zawsze dobrze zacząć od wyjaśnienia (żeby nie było żadnych wątpliwości). Najważniejsza wiadomość jest taka, że stacja TVN7 prowadzi emisję naziemną, ale już niedługo może się to zmienić. Koncesja na nadawanie naziemne wygasa 25 lutego, czyli już za tydzień.

W ten sposób docieramy do pytania, dlaczego koncesja nie jest przedłużona? Odpowiedź na to pytanie jest trudna, ponieważ nikt nie ma sobie nic do zarzucenia. Warto też odnotować, że wniosek o przedłużenie koncesji (chodzi o kolejne 10 lat nadawania) pojawił się pod koniec 2020 roku, czyli już dawno temu.

Za przedłużeniem koncesji jest Witold Kołodziejski, Teresa Bochwic i Elżbieta Więcławska-Sauk. Przeciwko jest Andrzej Sabatowski i prof. Janusz Kawecki. Ktoś może powiedzieć, że większość przychyla się do przedłużenia koncesji, ale takie myślenie jest błędne – potrzeba czterech głosów.

Kampania informacyjna

Warto też mieć na uwadze, że stacja się nie poddaje, czego dowodem jest kampania informacyjna, która zachęca do tego, aby wysyłać skargi na adres [email protected]. Kampania ta przynosi efekt, ponieważ możemy mówić o dziesiątkach tysięcy wiadomości. Z drugiej strony skargi nie przynoszą efektu.

Koniec nadawania?

Dobrze też pamiętać o tym, że ewentualne zakończenie nadawania nie oznacza tego, iż widzowie mogą zapomnieć o swoich ulubionych programach. Nadawanie w sieciach kablowych i na platformach cyfrowych będzie cały czas możliwe – jest to związane z holenderską licencją stacji. Do tego nie można zapomnieć o Playerze.

Niemniej uczciwie trzeba przyznać, że zakończenie nadawania naziemnego przełożyłoby się na utratę sporej części widowni.